4. Skrzydło Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie ma już pełną eskadrę „Bielików”, czyli samolotów M-346. Po trzeciej i ostatniej dostawie, która nastąpiła w sierpniu tego roku, ma już w sumie 16 takich maszyn. To w tej chwili druga co do wielkości flota samolotów szkolenia zaawansowanego w całej Europie.
Prawie do końca października najnowsze dęblińskie „Bieliki” przechodziły proces zdawczo-odbiorczy, inspekcje i testy naziemne. Specjaliści sprawdzili je w powietrzu i zweryfikowali dokumentację techniczną. Okazało się, że cztery nowe sztuki nieznacznie różniły się od poprzednich. Po modyfikacji oprogramowania awionicznego i po kodyfikacji wstecznej, zostały zarejestrowane – i mają już za sobą pierwsze loty.
Przypomnijmy, że „Bieliki” to następcy legendarnego samolotu szkoleniowego TS-11 „Iskra”. Siły Powietrzne RP wykorzystują je już od 2016 roku, a polska nazwa „Bielik” została oficjalnie nadana dwa lata później.
W Dęblinie maszyny M-346 służą do kształcenia podchorążych Lotniczej Akademii Wojskowej. Osoby po takim kursie mogą pilotować takie nowoczesne samoloty bojowe, jak F-16 czy F-35 – a to znaczy, że nie muszą przechodzić kosztownego szkolenia za granicą. Oprócz Polski, „Bieliki” wykorzystują również siły wojskowe Włoch, Izraela i Singapuru.
Źródło informacji i zdjęcia: 4. Skrzydło Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie