Po latach do miejskiej przestrzeni Puław powróciło hasło bezpośrednio związane z wydarzeniami, do jakich doszło na początku lat 80.
Wczoraj (12 grudnia) uroczyście odsłonięto odrestaurowany napis, który pojawił się na ścianie jednego z miejskich budynków ponad cztery dekady temu. Na ścianie górnej kondygnacji popularnego „tasiemca” znów wyraźnie widnieje hasło „Wolności dla więźniów politycznych”.
Jego autorem był Dariusz Jopowicz – w ten sposób w 1981 roku spontanicznie wyraził bunt wobec aresztowania przewodniczącego puławskiej „Solidarności”, Janusza Łodygi. Należał wówczas do konspiracyjnej organizacji młodzieżowej „Konfedracja Ludzi Wolnych” – dlatego opatrzył hasło podpisem „KLW”. Komunistyczne władze szybko zleciły zamalowanie napisu, dlatego przez lata widoczne były tylko jego niewielkie ślady.
We wczorajszej uroczystości, na spotkaniu ulic Centralnej i Skłodowskiej, wzięli udział między innymi dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie, dr Robert Derewenda i prezes Fundacji KZMRZ, Michał Stachyra. Wspólnie odsłonili również tablicę upamiętniającą KLW, a o grupie opowiedział zebranym dr Marcin Dąbrowski z lubelskiego IPN. Wydarzenie uświetnił także performance artystyczny Łukasza Głowackiego.
Źródło informacji i zdjęcia: IPN Oddział w Lublinie