Dobiegły końca prace konserwatorskie i restauratorskie, które prowadzono przez wiele ostatnich miesięcy. Nie były wcześniej zaplanowane – wymusił je wypadek, do którego doprowadziła kapryśna pogoda.
Dom Gotycki, zabytek stojący w górnym ogrodzie puławskiego parku, został uszkodzony w ubiegłym roku – podczas nawałnicy, która przeszła przez Puławy pod koniec lipca. Silny wiatr sprawił, że złamało się jedno z wiekowych drzew – a upadając, przewróciło się na stojący tuż obok budynek. Ciężkie gałęzie uderzyły w balustradę balkonu i portyk z kolumnadą. W efekcie odpadły spore fragmenty elewacji, ucierpiała też jedna z kolumn.
Prace naprawcze trwały przez ponad dwa miesiące, ale znacznie dłużej ciągnęły się te związane z konserwacją i restauracją zabytkowych elementów. Ubytki kamienne uzupełniono nową zaprawą, ale zniszczone tarasowe płyty z piaskowca i zbite szybki witrażowe zrekonstruowano – na wzór oryginalnych. Konieczna była także wymiana części zmiażdżonej balustrady.
Jak podkreśla Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków, uszkodzenia mogły być znacznie poważniejsze – na szczęście uderzenie drzewa nie naruszyło konstrukcji kolumnady. Z tego powodu usunięcie szkód nie było trudne.
Dom Gotycki stoi w Puławach od 1801 roku. Został wybudowany z inicjatywy księżnej Izabeli Czartoryskiej, według projektu Chrystiana Piotra Aignera. Zajął miejsce starszego, barokowego pawilonu, który nie przetrwał najazdu rosyjskich wojsk. Z początku miał być domkiem dla nadwornego ogrodnika, jednak ostatecznie został pawilonem wystawowym dla rozmaitych zbiorów gromadzonych przez księżną – tym pełnił rolę jednego z pierwszych muzeów na polskich ziemiach. Przechowywano tu cenne dzieła sztuki, między innymi „Damę z gronostajem” Leonarda da Vinci czy „Autoportret” Rafaela Santi – jeden z najsłynniejszych, obecnie zaginionych obrazów.
Źródło informacji i zdjęcia: Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków – Facebook